Kategoria

El Chupacabra


cze 24 2008 EL Chupacabra
Komentarze (4)


Chupacabra – legendarne południowoamerykańskie zwierzę, obiekt badań kryptozoologii, którego istnienia nie udało się wiarygodnie potwierdzić. Jej rzekome występowanie powiązane jest z Portoryko (skąd pochodzą pierwsze informacje o tym zjawisku), Meksykiem i południowymi stanami USA. Nazwa rzekomego zwierzęcia wzięła się stąd, iż ma ono napadać na zwierzęta domowe i wysysać z nich krew. Opisy stworzenia znacznie różnią się od siebie. Pierwsze relacje z rzekomych spotkań pochodzą z 1990 roku z Portoryko, od tego czasu chupacabra miała być spotykana najdalej na północ w Maine i najdalej na południe w Chile. Pomimo że wiele osób twierdzi, iż chupacabra może być rzeczywiście istniejącym zwierzęciem, większość naukowców uważa ją za legendarne stworzenie, rodzaj miejskiej legendy. Opisywana jest przez rzekomych świadków jako duże i ciężkie zwierzę, wielkości małego niedźwiedzia, wyposażone w szereg kolców na grzbiecie, ciągnący się od szyi aż do nasady ogona. Według innych zeznań, zwierzę to jest nienaturalnie szybkie i potrafi przeskoczyć drzewo. Kryptozoolodzy sugerują, jakoby chupacabra była nieznanym gatunkiem zwierzęcia lub kosmitą (albo mutantem człowieka z kosmitą). Istnieje również teoria, że chupacabra jest domowym zwierzęciem obcych. Według świadków często jej atakom towarzyszą dziwne znaki na niebie.


Historia

Legenda chupacabry rozpoczęła się mniej więcej w 1987 roku, kiedy to portorykańskie gazety El Vocero i El Nuevo Dia doniosły o śmierci wielu zwierząt różnego gatunku, takich jak ptaki, konie i kozy. Jako sprawcę czasopisma wskazały El Vampiro de Moca (Wampira z Moca), istotę rzekomo odpowiedzialną za podobne wydarzenia, które miały miejsce w małej miejscowości Moca w latach 70. XX wieku. Początkowo wydawało się, iż zwierzęta zostały zabite przez członków jakiejś satanistycznej sekty, później jednak zaczęły się powtarzać na terenie całej wyspy, a wielu rolników donosiło o stratach pośród należących do nich zwierząt domowych. Wszystkie przypadki miały jedną cechę wspólną: każde z zabitych zwierząt zostało pozbawione krwi przez szereg okrągłych nacięć ciała. Portorykański komik Silverio Pérez niedługo po pierwszych doniesieniach prasowych stworzył termin chupacabra. Po przypadkach odnotowanych w Portoryko, inne doniesienia napłynęły z krajów takich jak Dominikana, Argentyna, Boliwia, Chile, Kolumbia, Honduras, Salwador, Panama, Peru, Brazylia, Stany Zjednoczone i Meksyk.

Zarówno w Portoryko, jak i w Meksyku chupacabra stała się odpowiednikiem północnoamerykańskich legend miejskich. Doniesienia o kolejnych rzekomych obserwacjach zwierzęcia co jakiś czas pojawiają się w serwisach informacyjnych, pojawił się również swoisty business związany z chupacabrą – jej wizerunki pojawiają się na T-shirtach, czapkach baseballowych, kubkach itd. Sprzedawane są nawet cukierki noszące tę nazwę.

Rzekome obserwacje

W lipcu 2004 roku właściciel rancho w San Antonio zabił bezwłose, podobne do psa zwierzę, które atakowało jego żywy inwentarz. Zwierzę to znane jest kryptozoologom jako Stworzenie z Elmendorf (Elmendorf Creature). Po przebadaniu przez zoologów okazało się, iż był to kojot cierpiący na szereg schorzeń, które spowodowały jego dziwny wygląd. W październiku 2004 dwa podobne zwierzęta zostały zaobserwowane na tym samym terenie. Jedno z nich padło, a miejscowy zoolog, który został wezwany dla zbadania padliny, zaobserwował drugie z nich w momencie dojeżdżania na miejsce, gdzie znaleziono martwy egzemplarz. Ciała przebadali biologowie w Teksasie – stwierdzono, iż były to kojoty cierpiące na poważne schorzenia.

W mieście Coleman w Teksasie w lecie 2006 roku farmer Reggie Lagow miał schwytać w pułapkę dziwaczne zwierzę. Zastawił sidła na drapieżnika, który zabijał jego kurczaki i indyki. Zwierzę, które wpadło w zasadzkę, stanowiło – wedle jego opisu – krzyżówkę bezwłosego psa, szczura i kangura. Stworzenie miało zostać przekazane w ręce badaczy w celu stwierdzenia jego prawdziwej natury, jednak 17 września 2006 Lagow stwierdził w wywiadzie telefonicznym udzielonym Johnowi Adolfi, założycielowi muzeum osobliwości Lost World Museum, iż wyrzucił je do śmieci.

W kwietniu 2006 serwis informacyjny MoNews doniósł, iż chupacabra została zauważona po raz pierwszy w Rosji. Doniesienia z centralnej Rosji, które zaczęły napływać marcu 2005 mówiły o stworzeniu, które zabija zwierzęta i wysysa z nich krew. Rosyjska chupacabra miała zabić 32 indyki w ciągu jednej nocy. Później pojawiła się relacja o rzekomym uśmierceniu i wyssaniu krwi z 30 owiec. Rzekomi świadkowie opisywali także samą istotę. W maju 2006 roku grupa ekspertów wyruszyła na poszukiwania zwierzęcia.

W sierpniu 2006 zamieszkała w Turner w amerykańskim stanie Maine Michaele O'Donnell doniosła o dziwnym "wyglądającym na złe", gryzoniopodobnym zwierzęciu wyposażonym w kły, które zostało znalezione martwe niedaleko drogi. Stworzenie zostało najwidoczniej uderzone przez jadący samochód. Padlinie zrobiono szereg zdjęć, a rzekomi świadkowie byli zgodni co do tego, że istota wyglądała na drapieżne stworzenie, ale nie przypominała psa czy wilka, spotykanych w tamtych terenach. Ciało stało się ucztą dla sępów, zanim zostało przebadane przez naukowców. W ciągu lat mieszkańcy Maine donosili o obserwacjach dziwnego zwierzęcia i szeregu okaleczeń psów.

We wrześniu 2006 Lost World Museum pozyskało pozostałości ciała zwierzęcia, które być może było chupacabrą. Zwierzę zostało zabite pod koniec sierpnia 2006 przez 15-letniego Geordie Deckera i 16-letniego Josha Underwooda z Berkshire w stanie Nowy Jork. Obaj opisywali Johnowi Adolfiemu rzekome stworzenie jako małą podobną do lisa bestię, która skakała, miała żółte oczy oraz pomarańczowy pasek włosów ciągnący się przez cały niemal łysy szary grzbiet. Kości rzekomej chupacabry są obecnie w posiadaniu Lost World Museum i można je obejrzeć na jego stronie internetowej. Mają one zostać poddane w najbliższej przyszłości badaniom naukowym.

W grudniu 2006 farmer z Peru miał zaobserwować stworzenie przypominające chupacabrę, atakujące dzika. Człowiek, który określał zwierzę mianem Zahir, stwierdził, że bał się o swoje życie, widząc jak pożarło ono dzika w ciągu kilku minut. Później uciekło z prędkością tak dużą, iż farmer nie potrafił przypomnieć sobie, aby kiedykolwiek widział szybsze zwierzę. Zszokowany tą rzekomą obserwacją rolnik stwierdził, iż jest nawiedzany przez zło drzemiące w oczach Zahira.

W maju 2007 seria doniesień pojawiła się w ogólnopaństwowych serwisach informacyjnych w Kolumbii. Stwierdzały one o ponad 300 zabitych owcach w regionie Boyaca, jak również o schwytaniu dziwnego zwierzęcia, które ma zostać podane badaniom przez naukowców z kolumbijskiej Universidad Nacional.

Wygląd

Najczęściej pojawiający się opis rzekomej chupacabry przedstawia ją jako istotę podobną do gada, posiadającą cielistą lub zielonkawoszarą skórę oraz ostre kolce lub rurki na grzbiecie. Istota ma mieć ok. 3 do 4 stóp wysokości (1-1,2 m), ma poruszać się na tylnych łapach, skacząc w sposób podobny jak czynią to kangury. W przynajmniej jednej z rzekomych obserwacji stworzenie miało przeskoczyć na odległość 20 stóp (6 metrów). Ponadto ma mieć pysk podobny do psiego lub kociego, rozwidlony język wystający często z paszczy, duże kły. Ma również syczeć i piszczeć gdy jest zaalarmowane, jak również wydzielać nieprzyjemny zapach siarki. Niektóre rzekome obserwacje stwierdzają, iż oczy chupacabry świecą na czerwono, co wywołuje u świadków nudności. Niektóre z osób, które twierdzą iż widziały zwierzę, wspominają o skrzydłach podobnych do tych posiadanych przez nietoperze.

Inne opisy rzekomej chupacabry, znacznie rzadsze od przedstawionych wcześniej, określają ją jako rodzaj dzikiego psa. Jest on najczęściej bezwłosy, wyraźną grzywę na grzbiecie, spore oczodoły, kły i pazury. Część rzekomych świadków snuje teorie, iż być może jest to gad podobny do psa. Przypuszczenia te być może potwierdza znalezisko z Nikaragui, padlina odnaleziona w 2001 roku w León. Patolodzy z okolicznego uniwersytetu stwierdzili, iż zwierzę to należało do nieznanego gatunku. [9] W przeciwieństwie do znanych drapieżników, chupacabra ma wysysać całość krwi swojej ofiary (a czasem nawet całe organy wewnętrzne) przez dziurę w jej ciele lub kilka dziur. Inne źródła mówią, że chupacabra przekłuwa kłami krtań ofiary, a następnie wsuwa w otwór rurkowaty język wysysając krew ze środka ciała.

Istnieją nieostre fotografie mające przedstawiać to zwierzę. Jednak ich wiarygodność jest kwestionowana.

kowal-zodiak