Kategoria

A2


cze 23 2008

A2


Komentarze (2)
A2 

Jedni widzą matki z dziećmi, inni grupę ludzi, a jeszcze inni mówią o dziwnych odgłosach i mgle pojawiającej się na jezdni. Czy na autostradzie z Konina do Koła, w okolicy Kun straszy? Zdania są podzielone i kiedy pyta się o te niezwykłe zjawiska mieszkańców, ci nabierają wody w usta. Faktem jest, że na prostym odcinku drogi dochodzi do dziwnych i nie do końca wyjaśnionych kolizji.

Nie ma dnia, żeby mieszkańcy Kun nie słyszeli odgłosu syren przejeżdżającej karetki, straży czy policji. Na biegnącej niedaleko ich domów autostradzie A2 samochody niespodziewanie uderzają w barierki, wypadają z jezdni, w autach pękają opony. - Najczęściej dzieje się to późnym wieczorem albo nad ranem - twierdzi nasz rozmówca chcący zachować anonimowość. - A dlaczego tak się dzieje? Różne rzeczy ludzie gadają, ale czy to prawda? Wiem jedno, lepiej nie kusić losu i po zmroku nie wychodzić z domu.

Opowieści, jakie towarzyszyły każdemu wypadkowi obrosły już legendą, a kierowcy na samą myśl, że przejeżdżają feralnym odcinkiem, zdejmują nogę z gazu. - Słyszałem, że różne dziwne rzeczy się tam dzieją. Nagle na drodze pojawia się mgła, z której pojawiają się ni stąd, ni zowąd ludzie. Ktoś na przykład widział matkę z dziećmi, inni całe grupy osób przechodzących przez jezdnię. Najczęściej jednak kierowcy mówią o małych dzieciach pojawiających się przed maską samochodu. Gdy się widzi takie rzeczy, o wypadek nietrudno - opowiada mieszkaniec Kun. Mówi się, że te niezwykłe zjawiska łączą się z krzyżem, który usunięto w związku z budową autostrady. Niedaleko też wiele lat temu znajdował się cmentarz, co potwierdziły badania archeologiczne prowadzone ponad rok temu. - Krzyż, który zlikwidowano był dla mieszkańców rodzajem kapliczki. Tu przed pogrzebem zmarłego, żegnała się z nim cała wieś. Było to więc bardzo ważne miejsce. Kiedy jednak rozpoczęła się budowa drogi, usunięto go i - z tego co wiem - porąbano i spalono - opowiada nasz rozmówca. - Być może gdyby go przesunięto kilka metrów dalej, nie działyby się takie wypadki.

To, że na autostradzie dochodzi do niezwykłych zdarzeń potwierdza także Krzysztof Zając, wójt gminy Władysławów. - Zadziwiające jest to, że na prostym odcinku drogi, który w gruncie rzeczy powinien być bezpieczny, dochodzi do takiej liczby zdarzeń drogowych. Sprawa bezpieczeństwa w tym miejscu została także poruszona na sesji Rady Gminy - twierdzi. Dodaje jednak, że o rzekomych zjawach niczego nie słyszał. Na całą sprawę równie racjonalnie patrzy Komenda Powiatowa Policji w Turku. Potwierdza ona, że w okolicy Kun rzeczywiście dochodzi do kolizji, jednak statystyki nie są dramatyczne. - W rejonie tym najczęściej mają miejsce zdarzenia drogowe wynikające z nadmiernej prędkości, nieustąpienia pierwszeństwa podczas wyprzedzania, zaśnięcia za kierownicą i z innych nieustalonych przyczyn - twierdzi nadkomisarz Mirosław Ścisły, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego KPP w Turku. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że policjanci potwierdzają pojawianie się w tej okolicy mgieł, o których wspominali także kierowcy i mieszkańcy Kun."

 

kowal-zodiak   

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.